Pamięć - moja mała zmora

Moja pamięć pozostawia wiele do życzenia. Chyba muszę ją jakoś wyszkolić. W związku z tym, jak kiedyś już pisałam stworzyłam wreszcie ten mój zeszyt wspomnień. Zabierałam się za to jak pies do jeża, ale nadszedł ten dzień, kiedy powiedziałam sobie, że MUSZĘ dzisiaj to zrobić.Mój talent artystyczny nie jest niestety na najwyższym poziomie więc moją twórczość plastyczną zostawię sobie dla siebie. Ładnie maluję tylko wtedy, kiedy mam "ściągę" czyli obrazek, na którym się wzoruję. Z racji tego, że nigdy nie była to moja mocna strona przełknę to jakoś i będę się cieszyć samym faktem powstania mojego zeszytu. I tak wiele wspomnień mi uciekło i pewnie o nich zapomniałam, ale ja już mam szkielet to wystarczy teraz na bieżąco wpinać pamiątki czy zdjęcia i zeszyt będzie się rozrastał. 
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Bardzo łatwo i szybko zapamiętuję wszelkiego rodzaju liczby, wystarczy, że powtórzę je kilkakrotnie i już gdzieś tam są zakodowane w mojej głowie. Tak samo z imionami, nigdy nie miałam problemu żeby spamiętać kto jest kim w nowej paczce znajomych. Wychodzi na to, że mam pamięć wzrokową. Kiedy coś zapisuję częściej przypominam sobie, że muszę to zrobić, czasem nawet nie spoglądając w notatki. Problem pojawia się kiedy nie zapiszę. Wtedy zapominam całkowicie i trzeba mi co chwilę przypominać, że miałam coś zrobić. Jak uczyłam się na sprawdziany czy egzaminy musiałam wszystko czytać kilkakrotnie i okazywało się, że ściąga nie jest mi potrzebna, bo dużo pamiętam. Myślę, że czas poćwiczyć pamięć żeby działała w 100% na każdej płaszczyźnie a nie tylko wzrokowo. Muszę poszukać jakiś ćwiczeń na zapamiętywanie. Znacie jakieś skuteczne?

Być może jakieś słówka się powtarzają, ale niestety moja pamięć jest zawodna i mogę nie pamiętać, że coś już było. Tutaj moja pamięć wzrokowa nie działa jak należy. Pewnie dlatego, że mam spore zaległości i tylko wstawiam nowe słówka, a nie zaglądam do nich zbyt często. Ale myślę, że wyjdzie to wszystkim na dobre jeśli jakieś słówka się powtarzają. Mniej do nauki na dany dzień a słówko tylko do utrwalenia. Bez utrwalania i używania języka ciężko jest się go nauczyć. Bierzmy się więc do roboty. Mamy trochę do nadrobienia :)

Komentarze

Popularne posty